22 kwietnia - w Światowy Dzień Ziemi - pracownicy Wód Polskich wraz z uczniami Zespołu Szkół Zawodowych nr 3 w Ostrołęce i mieszkańcami miasta, zamienili trawnik w porcie rzecznym w Ostrołęce w kwietną łąkę. Na powierzchni 400m2 zasianych zostało 40 gatunków nasion roślin miododajnych - polnych i łąkowych, wieloletnich i jednorocznych odpornych na niedostatki wody w glebie. To m.in.: chaber bławatek, dzwonek ogrodowy, goździk brodaty, koniczyna polna i krwistoczerwona, melisa lekarska, rumianek pospolity czy mak polny.
Najlepszym czasem na wysiew łąk kwietnych jest okres od kwietnia do końca maja. Przed przystąpieniem do siania należy odpowiednio przygotować miejsce. Pracownicy Wód Polskich w pierwszej kolejności usunęli wierzchnią warstwę darniny i spulchnili glebę. Co ważne łąki kwietne nie potrzebują wzbogacania gleby o nawozy, czy dodatkową ziemię. Wystaczy wysiać nasiona w sposób rzutowy - najlepiej wymieszane z piaskiem, to znacznie ułatwi równomierny siew. Nasion nie trzeba przykrywać dodatkową warstwą ziemi, w zupełności wystarczy uwałowanie lub udeptanie wysianej powierzchni. Pierwsze kiełkowanie roślin będzie można zaobserwować już po około 2 tygodniach, a od czerwca do późnej jesieni będzie można podziwiać piękno kwiatów i słuchać odgłosów zapylaczy.
W porcie rzecznym, tuż przy łące, Kurpiowskie Bractwo Bartne postawiło kłodę bartną przeznaczoną do zasiedlenia. Łąka kwietna to doskonałe "pasieczysko" dla pszczół. Zwabia większe grupy zapylaczy oferując im pyłek i nektar. Bliskość wody to gwarancja, że robotnice przyniosą ją w dużych ilościach do ula. Dzięki niej zrobią specjalną papkę z miodu i pierzgi, aby wykarmić młode larwy. Ale woda w życiu pszczół ma także inny, ważny aspekt. Wilgoć w ulu potrzebna jest również, aby regulować temperaturę wewnątrz, a tym samym zapewnić optymalne warunki do życia owadów. Odparowywana woda obniża temperaturę w gnieździe i działa jak klimatyzator. Jest to szczególnie ważne w gorące letnie dni.
Coraz częściej w miastach możemy spotkać kwietne łąki zamiast zwykłych zielonych trawników. Są atrakcyjnie nie tylko ze względu na walory estetyczne. Ich uprawa jest odpowiedzią na zmiany związane pogłębiającym się zjawiskiem suszy. Łąka kwietna jest suszo-odporna, praktycznie nie wymaga dodatkowego podlewania, gdyż rośliny tworzące kwietne łąki mają nawet 25 razy głębsze korzenie i lepszą zdolność wchłaniania wody niż trawnik. Z kolei w czasie intensywnych opadów spływ powierzchniowy wody jest spowolnion i tym samym woda zatrzymywana jest w gruncie w sposób naturalny.
Oprócz poprawy efektu wizualnego łąki kwietne:
- filtrują wody opadowe oraz zatrzymują ją w gruncie i tym samym spowalniany jest spływ powierzchniowy - w czasie intensywnych opadów zmniejszają ryzyko podtopień i niekontrolowanych rozlewów wody;
- minimalizują koszty pielęgnacji, ponieważ łąkę kosimy 1-2 razy do roku, a trawnik 1-2 razy w miesiącu oraz nie wymaga stosowania nawozów i innych środków ochrony roślin;
- zapewniają miejsce żerowania dla wielu owadów np. pszczół, trzmieli, chrząszczy, motyli, czy much oraz wszelkiego rodzaju ptactwa;
- zapewniają ciągłość korytarzy ekologicznych - miejsce schronienia dla małych kręgowców;
- obniżają temperaturę powietrza przyczyniając się do niwelowania miejskich wysp ciepła i dodatkowo oczyszczają powietrze.
Łąki kwietne to same zalety!